Pozostając grudniowo w klimacie paragrafówek, miałam ogromną przyjemność przeżyć dwie przygody z serii Fighting Fantasy, wydane przez Fox Games. Jak zwykle - jestem zachwyona tym, co Foxy wydają!
Dla fanów fantastyki są to prawdziwe perełki. "Czarnoksiężnik z ognistej góry" to czysta esencja magicznego świata, w którym można eksplorować tajemnicze korytarze i walczyć z niezwykłymi istotami, aby finalnie stoczyć bój ze złym magiem o jego skarb. "Dom pełen zła" natomiast opiewa bardziej na siłach nadprzyrodzonych, mistycznych kultach i nutce grozy - w końcu nie ma lepszego dreszczyku emocji, niż w tajemniczej posiadłości w czasie burzy, pełnej staroświeckich przedmiotów i skrzypiących drzwi.
Konstrukcyjnie obie opowieści są zbliżone do siebie. Musimy tak pokierować poczynaniami naszego bohatera, żeby pomyślnie wypełnił swoją misję w pełnym magii świecie. Za pomocą rzutów kośćmi (bądź znajdowania ich wyników na ilustracjach na losowo wybranych stronach książek) określamy początkowe atrybuty postaci, otrzymujemy ekwipunek i ruszamy ku przygodzie. Mamy tu ogrom lokacji do zwiedzenia, dużo przeciwników i walki oraz wciągającą fabułę, w której bez problemu idzie się zatracić. Klimatu dopełniają świetne ilustracje, które dodatkowo pobudzają wyobraźnię :)
Moim zdaniem nieco łatwiejsza była przygoda z Czarnoksiężnikiem, udało mi się ją przejść przy pierwszym podejściu, Dom stanowi już znacznie większe wyzwanie, więc dla zaczynających swoją przygodę z paragrafówkami poleciłabym taką właśnie kolejność :)
Dla tych, co lubią książki paragrafowe, to pozycje konieczne do przeczytania! :) Mam nadzieję, że kolejne tomy również uda się wydać na polskim rynku - na pewno przeczytam :)
10/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz