wtorek, 17 listopada 2020

Debora Geary - "Nowoczesna czarodziejka"

 Co byście zrobili, gdyby nagle spokojna dorosłość, czyli stabilna praca, własne mieszkanie, przyjaciółka i zapas lodów zostały zaburzone przez informację, że władacie magicznymi mocami? To właśnie przytrafiło się głównej bohaterce "Nowoczesnej czarodziejki"

Lauren, doskonała agentka nieruchomości, przy okazji standardowych zakupów w internecie zostaje przekierowana na magiczny czat, stworzony przez kilka naaprawdę zdolnych czarownic, równie zręcznie włądających siłami natury, jak i myszką i klawiaturą. Przysłany do niej rodzinny nauczyciel magii zapoczątkowuje wydarzenia, które odmienią życie jej i wielu innych osób...

Dość nietypowa to książka, jak na standardowe fantasy, jakie czytam. Nie ma tu epickości, wielkich bitew z magicznymi potworami, czy konieczności ratowania świata. Nazwałabym to obyczajową powieścią fantasy. Przyjemna historia rodziny, przyjaźni, miłości, pełna spokoju i pozytywnej energii, którą charakteryzują się jej bohaterowie. Nie ma tu praktycznie żadnych wątków negatywnych, żadnych atagonistów, nawet sprzeczek pomiędzy postaciami. Moźna by uznać, że w zasadzie nic tutaj się nie dzieje - i o dziwo to jest ogromna zaleta tej pozycji. Ma w sobie bardzo ciekawą, wyciszającą aurę, jest idealna na jeden wieczór pod kocem z kubkiem kakao, aby się w pełni zrelaksować przy wyjątkowo lekkiej lekturze. Może tylko trochę za często bohaterowie jedzą lody... ale chyba taki urok pisarski autorki, którą z podobnym kubełkiem i łyżką widzę podczas pisania :)

Mnie urzekł ten spokój i odskocznia od tego, co jest standardowe w fantasy. Jest to w 100% nowoczesne podejście, które może nie trafi do każdego, ale na pewno zdobędzie wielu zwolenników. Ja polecam serdecznie :)

7/10  



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz